Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postawił poważne zarzuty spółkom z branży fotowoltaicznej FG Energy oraz Krajowy Projekt Energetyczny, większość z nich dotyczy bezpośrednio utrudnienia klientom odstąpienia od umowy i związanych z tymże kosztów – przekazał Urząd w środę.
Przedsiębiorcy z fotowoltaicznej branży, jak z każdej innej – szanować muszą obowiązkowo wszelkie prawa konsumenta, w tym prawo do informacji rzetelnej, możliwości odstąpienia od umowy, która jest zawarta poza lokalem przedsiębiorstwa, czy też reklamacji z tytułu rękojmi. Bardzo nas niepokoją wszelkie zgłaszane nieprawidłowości. W związku z tym starannie monitorują rynek – zaznaczył Tomasz Chróstny prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który był cytowany w informacji środowej Urzędu.
Czytaj więcej: Jak wybrać firmę fotowoltaiczną? – Instalator fotowoltaiki
Jak zaznaczył Tomasz Chróstny, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów obecnie prowadzi dziesięć postępowań wyjaśniających wobec firm z tegoż właśnie sektora. Dwóm spółkom postawiono zarzuty, większość z nich dotyczy sporych utrudnień odstąpienia od umowy oraz związanych z tym kosztów. Przypomniał także, że za każdą praktykę, która narusza interesy zbiorowe konsumentów i za każde postanowienie umowne przedsiębiorcom grozi kara do dziesięciu procent obrotu rocznego.
Postępowania przeciw FG Energy oraz przeciw Krajowemu Projektowi Energetycznemu
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta przekazał, że postępowania o naruszeniu interesów zbiorowych konsumentów toczy się przeciwko spółkom FG Energy z siedzibą w Krakowie (łącznie siedem zarzutów) oraz KPE (Krajowy Projekt Energetyczny) z Torunia (łącznie 10 zarzutów). Wobec drugiej z firm toczy się postępowanie o uznanie dwóch klauzul za niedozwolone. Obaj przedsiębiorcy zajmują się sprzedażą oraz montażem fotowoltaicznych instalacji. Umowy zawierają poza lokalem przedsiębiorstwa.
Sprawdź również: Gwarancja na instalację fotowoltaiczną – jak działa?
Zarzuty między innymi dotyczą takich problemów, jak koszt odstąpienia od umowy. Zgodnie z obowiązującym prawem konsumentów może odstąpić od umowy, która jest zawarta poza lokalem przedsiębiorca w ciągu czternastu dni od jej zawarcia. W takowej sytuacji nie ponosi kompletnie żadnych kosztów, chyba, że zażądał wyraźnie świadczenia usług przed upływem terminu na odstąpieni. Wówczas za prace wykonane powinien zapłacić.
Wątpliwości kontrolerów na pewno budzą postanowienia umów obu firm, które zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wprowadzać mogą w błąd co do wyrażenia zgody na rozpoczęcie natychmiastowe prac i związane z tym bezpośrednio koszty.
Zobacz również: Ile możemy zarobić na dzierżawie ziemi pod fotowoltaikę?
Przykładowo FG Energy w dziale „Promocje” umieszczał usługę „Montaż Ekspres”, która się nie wiązała z korzyściami dla konsumenta, ponieważ końcowy termin pozostawał bez zmian, tylko i wyłącznie za zgodą na rozpoczęcie natychmiastowe prac i zapłatę za nie.
